[021] Cynamonowe wyciszenie

Hej Kochani :)
Jak tam? Żyjecie? Dziś już 21 października ;). Miałam tego posta napisać 3 września, ale tak odkładałam, odkładałam, no i zrobił się październik ;p. Poszłam do liceum i mam 'trochę' więcej nauki. Agnes. z resztą też ;). Co prawda zawiesiła swojego bloga, ale mam nadzieję, że na tym będzie dodawać od czasu do czasu jakiegoś posta ;). Ja też będę się starać, choć wiem, że może być ciężko ;/.

No ale już wystarczy tej paplaniny ;). Przejdźmy wreszcie do sedna.
Tytuł może wydaje się Wam dziwny. "Cynamonowe wyciszenie"? Już tłumaczę :)
"Cynamonowe", bo na parceli jest mnóstwo drzew cynamonowych.
"Wyciszenie", bo całość przypomina przytulny zagajnik, pośród którego stoi ciekawy domek :)
No to teraz nareszcie zdjęcia:

Z zewnątrz:

Garaż za domem:

W garażu:

Schody do piwnicy:

Schodki do ogródka na poziomie drogi:

Zdjęcia domu wieczorem:

Po wejściu do środka...:

Wyjście do ogródka przed domem:

Kuchnia:

Schodki na piętro:

I stół w rogu:

Tak to wygląda z perspektywy:

Korytarz na piętrze:

Jedna z sypialń na piętrze (tylko tą wykończyłam ;) ):

Łazienka na piętrze:

Taras za domem:

"Garaż" pod tarasem:

Widoczki nocą:

WIDOK Z LOTU PTAKA (cały teren):

Dach:

Piętro:

Parter:

Fundamenty:

Jeszcze raz fundamenty, tym razem z bliższa:

Parter:

Piętro:

_______________________________________

No to tyle :)
Mam nadzieję, że choć trochę się podobało...
Bo mnie nie ;p
Dlatego zmieniłam kolory na parterze i dobudowałam łazienkę ;)
Jak znajdę czas, to dodam aktualne zdjęcia.

A no właśnie - jak znajdę czas.
Proszę, nie wymagajcie od nas cudów.
Pierwsze tygodnie w liceum były zarówno dla mnie, jak i dla Agnes. wyczerpujące.
Teraz troszkę tylko się przeluźnia.
W tygodniu na pewno nie liczcie na nowe projekty, no chyba, że mamy dzień wolny od nauki ;)
Prędzej w weekendy, choć też może być różnie, bo albo mamy cały zawalony nauką, albo chcemy wolny czas spędzić ze znajomymi, gdzieś wyjść, odpocząć...
No, rozumiecie ;)

To tyle z mojej strony dzisiaj.
Liczę na garść komentarzy - tych pochlebnych jak i krytykujących ;)

Papatki ;*