Wow, "trochę" długo nie pisałyśmy ;p.
No ale chyba nie muszę nas tłumaczyć. Wszystko to mieści się w jednym słowie: "szkoła".
Dzisiaj nie mam dla Was nowego projektu, lecz chciałam się z Wami podzielić moimi 'doświadczeniami' z dodatkiem Cztery Pory Roku. Na bank część z Was też już go ma, ale skoro nie mamy w chwili obecnej nowego pomysłu na domek, to postanowiłam wrzucić nieco inne zdjęcia niż zazwyczaj ;).
No dobra, to przejdźmy już do sedna.
Nie mam siły gadać, jestem tak wykończona ;p
Mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam moja wylewność w słowach ;p
Za to looknijcie na zdjęcia :}
Leżakowanie ;p
Drążymy dyńkę.
Wow, jak w manufakturze -,-
Ten domek nie należy do najwybitniejszych, no cóż...
Ale dyńki muszą być :D
Teraz inna rodzinka, wczoraj ją stworzyłam ;}
Tutaj jeszcze lato i pełen melanż ;)
Dobrze, że to dziewczyna, a nie chłopak ;}
Jeśli wiecie o co mi chodzi -,-
Boże, jak ja nienawidzę tych zielonych glutów.
Gdyby nie blokada drzwi to by skubaniec do domu wlazł ;/
Drążymy dyńkę, part 2. ;p
Lamborghini naszego gluta.
Cukierek albo psikus?
Mmm, ale ja kocham tą kamieniczkę :}
Z drugiej strony.
Pichcimy kolacyjkę.
Wow, mają powera.
Peep ♥
♥♥♥
Co ty tam masz ;]
Strasznie podoba mi się ten dodatek.
Wszystko jest takie realistyczne - przymrozek, odwilż, oszronione szyby.
mmm ♥
Ryjemy ogródek, a co!
Jesienny wieczorek :)
_______________________
I to tyle :)
Jak zrobię nowe fotki, to postaram się dodać :)
A teraz spadam, bo "Krucjata Bourne'a" się zaczyna :)
Do zobaczyska ;*
Super!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam tego dodatku :c A tak przy okazji: fajny blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;**
milciamoe.blogspot.com
Super domki na zdj. I wgl thx za zdj. bo zastanawiam się nad tym dodatkiem, ale wydaje się być fajny :))
OdpowiedzUsuń